Wywiad i przekład na język polski Izabella Teresa Kostka.
Intervista e traduzione in lingua polacca Izabella Teresa Kostka.

***

ANTONELLA CIMAGLIA urodziła się w Tivoli w 1977 roku i mieszka w Villanova di Guidonia Montecelio (Rm). Uczęszczała do Instytutu Sztuki, a następnie została zawodowym grafikiem reklamowym. W październiku 2006 nakładem wydawnictwa Aletti ukazał się jej pierwszy wiersz pt. „Pavone/ Paw”. Jej wiersze ukazały się w różnych antologiach, a w grudniu 2007 roku pojawił się w druku jej pierwszy tomik: „Nazywam się Orione”, ponownie wydany w wyd. Aletti. W maju 2016 ukazała się jej druga książka: „Nazywam się Orione Vol. II” nakładem wyd. La Lettera Scarlatta / Szkarłatna litera. Znalazła się wśród 60 najlepszych finalistów nagrody CET Scuola Autori di Mogol / Szkoła Autorzy Mogola 2020. Brała udział w konkursie „Il Federiciano X e XI Edizione” i wraz z dwoma swoimi wierszami znalazła się w kolejnych antologiach pokonkursowych. Została później wybrana przez wyd. Aletti do publikacji w „Encyklopedii współczesnych poetów włoskich 2018, 2019 i 2020”. W październiku ubiegłego roku ukazała się jej trzecia kolekcja poetycka: „Direzione Cassiopea / Kierunek Kasjopea” wyd. CTL Livorno. Ponownie wraz z wyd. Aletti jej teksty zostały zamieszczone w ważnym zbiorze: „Alessandro Quasimodo czyta współczesnych poetów włoskich”. Od kilku lat współpracuje jako juror ze Stowarzyszeniem w mieście Cosenza: „Atlantide – Narodowe Centrum Studiów nad Sztuką i Literaturą”. W październiku 2023 roku dołączyła do Zarządu Międzynarodowego Ruchu Kulturalnego i Poetyckiego „Poeti / Poeci 2000”. Będzie ponownie obecna w kolejnym wydaniu „Encyklopedii Współczesnych Poetów włoskich 2024”, zaplanowanym na koniec roku. Antonella jest dziś określana jako pogodna, prosta pisarka, jako pióro, w którym werset staje się Muzyką i Słowo często „przeradza się” w hałas. Claudio Cundari, znany poeta lat 70, mówi o niej: „jest prawdziwym talentem i widać to w umiejętnej konstrukcji wiersza i wyrażeniach pełnych znaczenia „.


ANTONELLA CIMAGLIA nasce a Tivoli nel 1977 e vive a Villanova di Guidonia Montecelio (Rm). Frequenta l’Istituto d’Arte e diventa poi grafico pubblicitario di professione. Nell’ottobre del 2006 viene pubblicata la sua prima poesia: “Pavone” dalla casa editrice Aletti. Pubblica in varie antologie e nel dicembre del 2007 arriva la sua prima raccolta: “Il mio nome è Orione”, sempre con la casa editrice Aletti. Nel maggio 2016 avviene l’uscita del suo secondo libro: “Il mio nome è Orione Vol. II”, con la casa editrice La Lettera Scarlatta. Arriva tra i primi 60 finalisti al Premio CET Scuola Autori di Mogol 2020. Partecipa all’importante Concorso “Il Federiciano X e XI Edizione” e viene inserita con due suoi componimenti nelle successive antologie del Premio. Viene in seguito scelta dalla casa editrice Aletti per l’inserimento delle edizioni dell’“Enciclopedia dei Poeti Contemporanei Italiani 2018, 2019 e 2020”. Nello scorso ottobre 2021 esce la sua terza raccolta: “Direzione Cassiopea” con la casa editrice CTL Livorno. Sempre con l’Aletti editore, pubblica nell’importante raccolta: “Alessandro Quasimodo legge i Poeti Italiani Contemporanei”. Da qualche anno collabora nella veste di giurata, con l’Associazione di Cosenza: “Atlantide – Centro studi nazionale per le Arti e la Letteratura”. E nello scorso ottobre 2023, entra a far parte del Direttivo del Movimento Culturale e Poetico Internazionale di “Poeti2000”. Sarà presente nuovamente nella prossima edizione dell’”Enciclopedia dei Poeti Contemporanei Italiani 2024”, di cui l’uscita è prevista per la fine dell’anno. Antonella oggi viene definita come una scrittrice solare, semplice, penna in cui il verso si porge come Musica e la Parola “degenera” spesso in rumore. Claudio Cundari, noto poeta degli anni ’70 la definisce così: “è un vero talento ed esso si rileva subito in lei nella costruzione sapiente del verso e nelle volate piene d’impronta”.

*


FLASH QUIZ POETICO IN TRE PASSI/ POETYCKI FLASH QUIZ W TRZECH KROKACH (poniżej tłumaczenie w języku polskim)

*

1. I.T.K.: Corrado Alvaro disse: „La vita non è altro che una comunione di solitudini”. Probabilmente nella solitudine nascono le poesie più preziose. Essa ti aiuta a scrivere oppure al contrario?

A.C.: Si nasce e si muore soli. E la vita in fondo non è altro che un viaggio solitario. Dai miei momenti più tristi, dai miei dolori, dalle mie fragilità, dalle mie profonde solitudini, sono nate sicuramente le poesie più belle. La solitudine per uno scrittore, un poeta, credo sia una condizione necessaria perché anche scrivere è un viaggio in solitaria. Un viaggio che non puoi fare in compagnia di nessuno. Una solitudine imprescindibile: devi esserci tu soltanto, il tuo foglio bianco e il tuo cuore.

2. I.T.K.: Seguendo l’affermazione di Fabrizio Caramagna: „C’è qualcosa di molto sbagliato in noi. Qualcosa che ci porta a competere per diventare qualcuno che non siamo mai stati e che mai saremo.”, vorrei sapere cosa pensa dei concorsi letterari? Secondo Te, la partecipazione a queste competizioni fa bene alla poesia e all’arte letteraria oppure soddisfa soltanto l’egocentrismo degli autori?

A.C.: In questo mondo tutto di corsa, in questa società tecnologica del tutto e subito, dove siamo bombardati da immagini e parole, la Poesia ha bisogno secondo me come sempre, di prendersi i suoi tempi lunghi e il suo spazio. Quindi credo che i concorsi letterari siano necessari sia agli autori per farsi conoscere nell’ambito poetico, sia per gli addetti ai lavori per scoprire nuovi talenti. È un percorso, diciamo „obbligatorio”, per tutti. L’importante è saper scegliere e partecipare a concorsi nazionali importanti e autorevoli che possano arricchire il curriculum dell’autore e farlo conoscere ad un pubblico più ampio.
Inoltre credo che il vero poeta, non sia mai egocentrico. Il vero poeta è colui che non si sente mai arrivato. Il vero poeta non compete mai con nessuno e forse neanche con se stesso. Perché non vuole superare a tutti i costi i propri limiti, lui semplicemente li racconta, li canta, li urla, li ama. Ne fa poesia.

3. I.T.K. : La poesia è la forza invisibile che ci permette ancora di meravigliarci e di provare stupore per la bellezza del mondo (Romano Battaglia, Incanto, 2008), anche Tu sei d’accordo con questo pensiero?

A.C.: Sono assolutamente d’accordo. Come non esserlo? Credo che non si possa proprio vivere senza poesia. La poesia non ci fa mai dimenticare di quanto sia bello un tramonto, o la luna, le stelle e tutto il Creato. E sta sempre lì, pronta a ricordarci di quanto siamo fortunati solo per il semplice fatto di essere vivi e poter fare un bagno al mare. La poesia è dell’anima il rifugio, il conforto, la liberazione. La poesia è emozione, la poesia è Amore. E senza Amore non possiamo vivere, ma soltanto sopravvivere.

*

1. I.T.K.: Corrado Alvaro powiedział: „Życie to nic innego jak wspólnota samotności”. Prawdopodobnie najcenniejsze wiersze rodzą się w samotności. Czy taki stan pomaga Tobie w pisaniu, czy odwrotnie?

A.C.: Rodzimy się i umieramy samotnie. A życie ostatecznie nie jest niczym więcej niż samotną podróżą. Z najsmutniejszych chwil, z mojego bólu, z mojej kruchości, z moich głębokich samotności, z pewnością zrodziły się najpiękniejsze wiersze. Uważam, że samotność dla pisarza, poety jest warunkiem koniecznym, bo pisanie to także samotna podróż. Podróż, której nie możesz odbyć w niczyim towarzystwie. Niezbędna jest właśnie samotność: musisz tam być tylko ty, twoja czysta kartka papieru i twoje serce.

2. I.T.K.: Idąc za stwierdzeniem Fabrizio Caramagna: „Coś z nami jest nie tak. Coś, co skłania nas do rywalizacji o to, by stać się kimś, kim nigdy nie byliśmy i kim nigdy nie będziemy”, chciałabym wiedzieć, co sądzisz o konkursach literackich? Czy Twoim zdaniem udział w takich imprezach jest dobry dla poezji i sztuki literackiej, czy tylko zaspokaja egocentryzm autorów?

A.C.: W tym świecie, w którym wszystko się spieszy, w tym technologicznym społeczeństwie, dążącym do wszystkiego i natychmiast, w świecie, w którym jesteśmy bombardowani obrazami i słowami, poezja, moim zdaniem, potrzebuje swojego długiego czasu i swojej przestrzeni. Dlatego uważam, że konkursy literackie są potrzebne zarówno autorom, aby zaistnieli na polu poetyckim, jak i profesjonalistom, aby odkryli nowe talenty. Jest to droga, powiedzieć można, „obowiązkowa” dla każdego. Ważne jest, aby wiedzieć, jak wybrać i uczestniczyć w ważnych i miarodajnych konkursach krajowych, które mogą wzbogacić CV autora i ukazać go szerszemu gronu odbiorców.
Co więcej, uważam, że prawdziwy poeta nigdy nie jest egocentryczny. Prawdziwy poeta to ten, który nigdy nie czuje, że doszedł do szczytu. Prawdziwy poeta nigdy z nikim nie konkuruje, nie robi tego nawet ze sobą. Nie chce za wszelką cenę przekraczać swoich granic, po prostu o nich opowiada, śpiewa, krzyczy, kocha. Robi z nich poezję.

3.I.T.K.: Poezja jest niewidzialną siłą, która wciąż pozwala nam zachwycać się i zachłysnąć pięknem świata (Romano Battaglia, Incanto, 2008), czy Ty również zgadzasz się z tą myślą?

A.C.: Absolutnie tak. Jak się nie zgodzić? Wierzę, że bez poezji po prostu nie da się żyć. Poezja nigdy nie pozwala nam zapomnieć, jak piękny jest zachód słońca, księżyc, gwiazdy i całe Stworzenie. Zawsze jest gotowa, aby przypomnieć nam, jakie mamy szczęście chociażby dlatego, że żyjemy i możemy pływać w morzu. Poezja jest schronieniem duszy, pocieszeniem i wyzwoleniem. Poezja to emocje, poezja to miłość. A bez Miłości nie możemy żyć, a jedynie przetrwać.

***


TRE POESIE SCELTE / TRZY WIERSZE WYBRANE

*
GAZZA LADRA

Ho sciolto con fierezza i miei capelli
E ho vestito tutti i miei sogni,
di velluto blu con sontuosi drappi.

Ho abbracciato addirittura montagne,
nuvole e immensi prati fioriti.
E ancora nuvole.

Provo sempre a volare…
Con eleganza, con amarezza.
Anche quando sono delusa.

Provo sempre a volare.
E ancora casa e ancora cielo.
E una carezza appena, alla speranza…

*

SROKA

Z dumą rozpuściłam włosy
I ubrałam wszystkie moje sny,
w wystawnie drapowany niebieski aksamit.

Przytuliłam nawet góry,
obłoki i ogromne łąki w kwiecie.
Więcej chmur.

Zawsze staram się latać…
Z elegancją, z goryczą.
Nawet, gdy jestem zawiedziona.

Zawsze próbuję latać.
Pomiędzy domem i znowu niebem.
I pieszczotą, by mieć nadzieję…

***


INVENTARIO

Portami parole gentili,
e perle bianche per recitare il mio rosario.
Portami sogni mai infranti,
e sassi rosa corallo per la nostra aiuola.

Portami note armoniose,
e fiori colorati per i calli che ho sulle mani.
Portami anche rancore se vuoi,
ed anfore riempite di miele per curare la solitudine.

Conserverò con me i tuoi doni preziosi,
e ne farò la mia più bella malattia.
Ricamerò ai bordi tutte le cose perdute,
che un tempo, sono state mie.

*

SPIS RZECZY

Przynieś mi miłe słowa
i białe perły, bym odmówiła różaniec.
Podaruj mi nieprzerwane sny
i koralowo-różowe kamienie na nasz kwietnik.

Przynieś mi harmonijne nuty
i barwne kwiaty na modzele na mych dłoniach.
Podaruj mi urazę, jeśli chcesz,
i amfory wypełnione miodem, by leczyć samotność.

Zachowam przy sobie Twe cenne dary
i uczynię z nich mą najcenniejszą chorobę.
Wyhaftuję na ich brzegach wszystkie zagubione rzeczy,
które kiedyś były moje.

***


IL CANTO DEL CIGNO

Prima di allora,
ascolta questa melodia ancor più bella,
ancor più forte, ancor più preziosa.

Prima di allora,
ti regalerò ancora un po’ d’estate,
il sogno di un amore, il canto di una vita.

Prima di allora,
non amarmi, non credermi,
non cercarmi, non attendermi… Nera Signora.

*

PIEŚŃ ŁABĘDZIA

Przedtem,
posłuchaj tej melodii jeszcze piękniejszej,
jeszcze silniejszej, jeszcze cenniejszej.

Przedtem,
podaruję Ci znowu odrobinę lata,
marzenie o miłości, pieśń życia.

Przedtem,
nie kochaj mnie, nie ufaj mi,
nie szukaj mnie, nie oczekuj mnie… Czarna Damo.


*

Antonella Cimaglia

Dodaj komentarz